forum miłośników marki TOYOTA

lothinnam

Witam wszystkich,

Wczoraj moja toyota odmówiłą współpracy, i stwerdziła, że nie odpala.

Natomiast objawy są dla mnie dizwne i pojęcia nie mam o co chodzi (przewiduje holowoanie do elktryka, lub elektryka do mnie).

Tablica normalnie świeci, wszystkie kontrolki tak jea być powinny, natomiast po przekreceniu kluczyka słychać jakieś terkotania a'la przekaźnik i nic się nie dzieje z silnikiem.

Obejrzenie bezpieczników nic mi nie mówi, akumulator wydaje się sprawny (światła sie palą, elektryka działa, fakt, po włączeniu świateł deska trochę przygasa).

Ma ktoś jakiś pomysł co mółbym sam sprawdzić?

Toyota Yaris II, prod 2005( rej 2006), 1.0 VVT,
Nie wiem jaka wersja ale skryznia biegów manualna, i klimatyzacja też manualna.

Tudzież czy ktośmoże mi polecić jakis warsztat w Warszawie, w okolicach Marysina Wawerskiego (Wawer, Rembertó, Wesoła, Praga Poludnie)? Nie musi byś ASO.

Pozdrawiam,
Loth

lothinnam

No cóż,
udało mi się dojść co i jak.
Z niewiadomych przyczyn akumulator miał za mały prąd uderzeniowy - naładowanie go wystarczyło na uruchomienie i podjechanie do mechanika. Dalsza diagnostyka w sumie niczego nadzwyczajnego nie wykazała.
A że niczego nadzwyczjanego ostanio nie zrobiłem (np zostawićna światłach) to albo się kończy akumulator albo alternator.
Na razie, odpukać w puste, działa.

Pozdrawiam wszystkich forumowiczów :)