forum miłośników marki TOYOTA

prymass

Mam Yarisa 2009, beznyna 1,3, 101KM od ponad miesiaca. Kiedy spadł snieg i pojawiły sie zaspy (np. na parkingu), ktore trzeba bylo pokonac z wiekszym impetem (bez przesady) w kilku przypadkach samochod zgasł i juz nie chciał odpalić (przez kilka minut). Silnik wogole nie reagowal na kluczyk. Sadze, ze to nie akumulator bo komputer sie nie zrestartował. Wyczułem tez, ze kierownica była sztywna, wiec wspomaganie chyba tez siadlo. Poza tym, mialem wrazenie ze hamulec byl jakby "twardy" - przy nacisnieciu wydawal dziwne sykniecia. Najlepsze jest to ze po kilku minutach samochod odpalił. Poki działo sie to na parkingu, nie ma problemu, ale jezeli przytrafi sie to na jakims ruchliwym skrzyzowaniu, to moze byc problem (zwlaszcza ze samochodem do pracy jezdzi zona). Z tego co wiem to wersja Yarisa 2009 rozni sie znacznie od tych poprzednich Yarisow II, na pewno nadwoziem, nie wiem jak jest z silnikiem, ale slyszalem ze tez. Jezeli ktos ma pomysł, to bede wdzieczny. Oczywiscie służę informacjami, jezeli beda potrzebne.

gimak

A co na to serwis, samochód jest chyba na gwarancji?
A tak na marginesie. Czy nie ma tam jakiegoś czasowego czujnika wstrząsowego, który się uaktywnia przy wstrząsie w czasie forsowania przeszkody (zaspy)?