forum miłośników marki TOYOTA

sikornick

Corolka Verso 2.0 D-4D 2005 116KM

Musiałem wymienić świeczki żarowe (wskazanie komputera po diagnostyce). 3 świece udało się odkręcić bez problemu - a czwarta nie chce dać się wykręcić Sad

Proszę o podpowiedź, jak zabrać się za wykręcenie tej starej tak, żeby jej nie ukręcić ?!?

Z góry dzięki

Mani3k

odkręcaj na rozgrzanym silniku.

asterix_007

witajcie,
tez mam problem ze swieca zarowa (corolla verso 2.0d4d, 2005r, 116KM). poczytałem na forach i drugi dzien podlewam srodkiem wurth'a rost off, ale ani milimetra nie drgnie. mysle ze spowodowowane jest to tym ze ktos jej nie dokręcił i po nałożeniu środka penetrującego po odpaleniu idą bąbelki powietrza więc wjakims tam stopniu kompresja ucieka... pytanie tylko gdzie swieca jest ukrecona??
co radzicie? lac dalej wurth'a i czekac??
czy po zalaniu tym srodkiem mozna jako tako uzytkowac samochód czy raczej lepsza opcja by było aby cały czas on stał??

dzieki za odp.

robert78

spróbuj założyc klucz nasadowy na świecę i uderzaj może troszkę popuści na gwincie. Miałem podobny problem w Alfie. pozdro.

asterix_007

robert78

dokładnie tak chodzi o to by gwint ktory się zapiekl po uderzeniu troche złapal luzu, no i lepiej by bylo żeby silnik byl rozgrzany.

adblock

Są specjalne "wykrętaki" do świec.