forum miłośników marki TOYOTA

matsui

dzisiaj jadąc autem z pracy zauważyłem że kierownica ciężej działała...tak jakby wspomaganie przestało działać...zatrzymałem auto i wyłączyłem silnik..odpaliłem i znów kierownica lekko się obracała jak piórko ...co to mogło być??mieliście taki przypadek??

ELCOYOTE

a jakie to autko ???
wymień olej w wspomaganiu jeżeli jest taka potrzeba
będzie lżej

matsui

auto to toyota corolla 2002 90KM 2.0......tak jak pisałem powyżej autkopo ponownym zapaleniu juz było ok...tylko dlaczego sie tak stało?

ELCOYOTE

nie piłem dziś kawy więc nie wywróżę z fusów :)
może pasek miał za duży opór
jedyne co możesz zrobić by sytuacja się nie powtórzyła
sprawdź poziom oleju nie patrz zewnętrznie na zbiorniczek tylko otwórz i zaglądnij do środka (osad niekiedy zmyla ) wymień olej powinno się co trzy lata
popatrz na pasek w jakim stanie ewentualnie wymień sprawdź naciąg

dla potomnych
żadnej techniki w tym nie ma
u mnie też kiedyś był problem ze wspomaganiem
zimą przy ostrym mrozie coś chrupało w pompie
wymieniłem olej już nic nie chrupało za to pompa puszczała 0.5litra na miesiąc
skończyło się na kupnie oryginalnego zestawu naprawczego z aso
pompa miała 18 lat i teraz chodzi jak nówka

matsui

auto ma elektryczne wspomaganie...

rayder

2.0 COROLLA 1CD-FTV ma elektryczne wspomaganie???? pierwsze słysze.

matsui

auto to toyota corolla 2002 90KM 2.0 E 12J 1995cm3-kombi...jak zmieniałem oleje to tak mechanik powiedział,że mam elektr.wspomag...to dobrze czy źle?

rayder

To nie znaczy nic, czy dobrze czy zle, ale elektryczne jest bardziej kosztowne, i bez ingerencji testera i elektronika nic nie zrobisz.

matsui

hm znowu sie stało,że w czasie jazdy wyłączyło się wspomaganie(mam elektr.) po wyłązceniu silnika i zapaleniu zas było ok...miał juz ktoś taki przypadek?

gimak

Dołączę się do tematu. Mam corollkę 1.4 vvti z 2005r. Mam kłopoty z jej odpaleniem na zimno. Dzisiaj po kilkukrotnych próbach wreszcie zaskoczyła, a ponieważ dosyć długo stała, więc żeby podkarmić trochę akumulator, przytrzymałem ją chwilę na wyższych obrotach. W pewnym momencie zapaliła się kontrolka P/S - awaria elektryczna układu wspomagania. Po wyłączeniu silnika i ponownym włączeniu zapłonu i odpaleniu silnika, pod samochodem coś trzasło jakby złapał duży stycznik, a kontrolka dalej się paliła, więc wyłączyłem silnik. Odłączyłem (jak radzą na forach) akumulator na 4 godziny. Po ponownym podłączeniu akumulatora, odpaleniu silnika kontrolka ciągle się paliła. Przy wyjeżdżaniu z garażu stwierdziłem, że przy skręcaniu kierownicą w prawo nie działa wspomaganie. Przy mocniejszym (prawie maksymalnym) skręceniu kierownicy coś jakby trzasło (zaskoczyło), kontrolka zgasła i pojawiło się wspomaganie. W garażu kierownica była ustawiona na wprost.
Czy ktoś może mi wyjaśnić co się stało, dlaczego i czego ewentualnie mogę się spodziewać w przyszłości.

matsui

ja już mam po sprawie ..dałem do elektryka i coś podociskał,posmarował..i wspomaganie działa :)..koszt 100zl:)pozdro

_lukasz_

Podłącze się do tematu ponieważ poszukuję takiego uszkodzonego elektrycznego wspomagania.

chcę zaadoptować jego silnik a nie chce kupować sprawnego bo szkoda zniszczyć i szkoda kasy.

Oczywiście za uszkodzone też zapłacę.

Mani3k

sprawdźmy klemy panowie

rapper3d

Pozwólcie Panowie (i Panie), że i ja się podłączę do tematu
Nie jest to dla mnie wielka usterka i tak już było od kiedy mam to autko ale cóż no jest to trochę denerwujące. Kiedy skręcam koła do oporu niezależnie w którą stronę to coś okrutnie piszczy pod maską. Zlokalizowałem że pasek napędzający pompę wspomagania jest źródłem tego pisku. Zauważyłem, że wtedy kiedy piszczy to pompa się blokuje, co powoduje poślizg paska i pisk. Co może być przyczyną blokowania się pompy? Może maglownica swoje już przeżyła i domaga się wymiany/naprawy?

za wszelkie sugestie z góry bardzo dziękuję