forum miłośników marki TOYOTA

kuba1337

Witam serdecznie mam pewnien problem, duzy problem. Tojka dziłała poprawnie i nagle bum ni odpala nie ma iskry.Do tego wszystkieg jeszcze miga alarm przy otwarciu drzwi. Nie pala sie zadne kontrolki informacyjne nie ma zadnej informacji o klopocie.Auto przed awaria jezdzilo normalnie jest garazowane nie ma problemu z wilgocia itp.Nadmienie ,ze problem wystapił u mnie okolo poltora roku temu w zimie.Takie same objawy , identyczne. Zawiozlem wtedy do serwisu Bosh w Krakowie zdiagnozwali blad immobilizera na komputerze co zmusilo mnie do wymiany calej stacyjki wraz z komputerem i kluczykami.Po tej przerwie problem wystapil ponowniei mam podejrzenia ,ze to ta sama sprawa.Czy ktoś na forum mogl by mi cos podpowiedziec bo nie wierze ,ze taka awaria w przeciagu tak krotkiego czasu to zbieg okolicznosci.Moze jest jakis czynnik wywolujacy ta awarie a najlepiej jak sie tego pozbyc :) dziekuję za wszelka pomoc, pozdrawiam