forum miłośników marki TOYOTA

Paulines06

Witam, mam problem z Toyotą Aygo (rok prod. 2006, silnik 998.00 cm3 , benzyna).
Około tydzień temu rozładował mi się akumulator. Po jego naładowaniu i podłączeniu, zaświeciła się kontrolka silnika. Autko jeździło tak jak zawsze, silnik pracował ładnie i równo, z niczego się nie dymiło itd. Pojechałam do elektronika, który po podpięciu do komputera tą kontrolkę zgasił i mówił, że pod wpływem ładowania akumulatora ta kontrolka mogła się zaświecić, że może mieć to jakiś związek z prowadnicą, nie powtórzę jego słów dokładnie, gdyż się na tym nie znam. W każdym razie po tym zgaszeniu kontrolka się już nie świeciła, a autko jeździło jak zawsze.

Wczoraj rano jeździłam samochodem, nic nie zapowiadało awarii, silnik pracował ładnie i równo. Wieczorem, ku mojemu zdziwieniu, przy próbie odpalenia coś dziwnie "strzelało", autko nawet nie "kaszlało", dźwięk był taki, jakby robiło się jakieś zwarcie. Pamiętam, że w moim poprzednim samochodzie słyszałam taki odgłos w sytuacji, gdy klemy przy akumulatorze nie były dokręcone - nie dało się odpalić samochodu, słyszalne było to dziwne "strzelanie". Wracając do problemu... Jako, że w moim samochodzie akumulator jest dość słaby, postanowiłam podpiąć go na noc do ładowania z nadzieją, że problem się rozwiąże. Po podpięciu akumulatora dzisiaj rano samochód co prawda odpaliłam, ale postanowiłam przejechać kilka metrów, ponieważ silnik chodził nierówno skakał na obrotach, raz wyżej raz niżej, mniej więcej co 2 sekundy. Bezpośrednio po odpaleniu znowu zapaliła się kontrolka silnika. Przy próbie jazdy zauważyłam, że nie zmieniają się biegi (mam pół-automat), cały czas są niskie obroty i autko cały czas jedzie na jedynce i nie zmienia na wyższy bieg, jedynie bieg wsteczny można było wrzucić.
Wiem, że najlepszą radą byłaby porada udania się do warsztatu, ale na 1 biegu nie bardzo dam radę przejechać całe miasto, a po próbie przełączenia na manual biegi również się nie zmieniały.
Czy wobec tego ktoś ma jakiś pomysł, co mogło się stać?
Od początku posiadania tego auta miewałam problemy z immobiliserem , tzn zacinał się i niejednokrotnie nie dałam rady odpalić samochodu. W zasadzie to był jedyny problem, poza tym samochód sprawował się dobrze.
Ze skrzynią nigdy nic się nie działo, przed tą awarią nie słyszałam żadnych niepokojących dźwięków, ani nie zauważyłam różnicy w pracy silnika, wszystko było jak zawsze.
Proszę o jakieś wskazówki, co to może być ?
Pozdrawiam :)

rayder

Jezeli jest to skrzynia MMT a pewnie jest to rozprogramował sie moduł od niej, bez testera nie zaprogramujesz, jak naprawisz to radze sprzedac ten model,poniewaz to poczatek klopotów.