forum miłośników marki TOYOTA

aragorn2311

Drodzy Forumowicze
Posiadam Toyotę Avensis 2,0 Diesel D4D T4 z 2003 roku o przebiegu 65000 km i mam poważny problem związany ze spalaniem.
Otóż moja Avka pozwala sobie na pochłanianie ponad 10 l/100 km. Fakt, że jeżdżę głównie po mieście, ale 10 l to przesada.
Problemy zaczęły się jakiś miesiąc temu jak tylko temperatura powietrza spadła.
Mój zaufany mechanik ,który na prawdę zna się na rzeczy stwierdził uszkodzony czujnik temperatury, wykluczył wtryski, a także termostat. Polecił mi badanie w autoryzowanym serwisie Toyoty co też uczyniłem. Wynik był taki, że panowie nic nie znaleźli, żadnych błędów, wycieków ani tym podobnych.
Kolejny serwis toyoty - tym razem przez telefon - wskazał na uszkodzony termostat.
Sam zauważyłem, że wskazówka temperatury silnika (sugerując się podziałką) pokazuje 70- 75 stopni celcjusza. Oprócz tego znajduje się w pozycji około 2mm w dół od poziomu skali. Według Pana serwisanta powinna być bezwzględnie w pozycji poziomej i wskazywać temperaturę około. 90 stopni.
I komu tu wierzyć. Mogę wymienić termostat, ale czy to pomoże, czy wydam kolejną kasę na darmo.
Drodzy panowie, jeżeli ktoś z was może mi pomóc to bardzo proszę bo jeśli nie to chyba pozostaje mi tylko giełda.
Wielkie dzięki za pomoc.
Radek

stennn

Mnie się wydaje,że tak musi być. Kiedy jest na zewnątrz -10,-15 to silnik pracuje na początku na jałowym biegu na wyższych obrotach. Przynajmniej tak jest u mnie. Mam rolkę verso z d4d i klimatronikiem. Zauważyłem,że jeżdżąc na krótkich odcinkach silnik pracuje prawie cały czas jakby na ssaniu czytaj. wyższych obrotach - u mnie jakieś 1200. Specjalnie obniżam temp. w środku do 16st. bo tyle jest najmniej a i tak długo są obroty wysokie. Napisz coś więcej. U mnie generalnie teraz gdy jest duży mróz wskazówka nie jest na połowie. Pokonuję krótkie odcinki. Diesel po prostu długo się grzeje. Chyba japończycy poszli nie w stronę oszczędności na paliwie tylko komforcie kierowcy. Większe obroty-szybciej się zagrzeje silnik i będzie cieplej ale za to więcej spali.
Pozdrawiam.

aragorn2311

Swoja Avka jezdze krotkie dystansy - fakt, ale wowczas zawsze wylaczam ogrzewanie bo i tak sie nie zagrzeje w srodku i wtedy silnik chodzi na 800 obrotach. Nie zyluje silnika, jezdze ze stalymi obrotami i tak to wszystko dupa:( - spalanie dalej wysokie.
A to co sobie teraz skojarzylem to ze jak jezdzilem w dluzsze trasy z wlaczonym ogrzewaniem to czasami obroty spadaly w polowie skali temperaturomierza a czasami w okolicach juz 1/3 skali, ale nie wiem czy to normalne. Rowniez gdy tylko zatrzymam sie na swiatlach automatycznie w kabinie sie wyziebia gdyz leci chlodne powietrze czy to normalne tez nie wiem.
Na koniec dodam, ze temperatura na zewnatrz nie przekroczyla 4 ponizej zera. Az sie boje pomyslec co bedzie jak osiagnie -14.
A teraz spalanie - kilka dni temu tankowanie na full i po 95 km dolewka - weszlo 11.5 litra - rece opadaja :/
Jesli masz jakis pomysl lub moze ktos ze znajomych bede bardzo wdzieczny za wskazowki.
Pozdrawiam Radek

stennn

Wymień termostat a wcześniej sprawdź jego działanie czyli zobacz czy na zimnym silniku płyn chłodniczy płynie do chłodnicy. Jeśli chłodnica robi się ciepła bez osiągnięcia przez silnik wyższej temp. to znak że termostat do beki. Podepnij komputer. Powinno coś wyjść na temat spalania.
pozdr

allk

Stenn - zmniejszanie temperatury nic ci nie da w tych autach jakiekolwiek włączenie nawiewu na zimnym silniku skutkuje podniesiemiem obrotów silnika. tak już jest. Jeśli auto sie wolno nagrzewa to musi być termostat albo -25 za oknem. A spalanie u kolegi 10l/ 100km to faktycznie lekka przesada jaak na diesla. Moge tylko powiedzieć że jak kupiłem swoją verso 2,0D4D za granicą to paliła 5,2- 5,8l/100km góra i to z ciężką nogą po miesiącu użytkowania w naszym pięknym kraju paliła już około 6l/100 a po dwuch latach zdarza się jej palić nawet do 7l/ 100km. I za to należy podziękować naszym koncernom Orlen i Lotos za ich "wysokiej jakości paliwa."

dudu$

Witam. Co do spalania to faktycznie jest troche za wysokie o co najmniej 2 litry. moja Carina E z silnikiem 2.0 D przy dzisiejszych temperaturach pali maksymalnie 8.5l/100km w mieście ( warszawa + korki) ale jest to spowodowane tym że codziennie robię do pracy krótkie dystanse max. 6km i autko nie zdąży osiągnąć 90 stopni. Jeżeli chcesz żeby trochę szybciej się Tobie nagrzewało to zasłoń sobie chłodnicę. Jeżeli silnik nie będzie się szybciej nagrzewał i spalanie nie spadnie to trzeba zrobić to co piszą koledzy powyżej czyli sprawdzić termostat. Może być tak że do końca się nie zamyka i przepuszcza płyny co powoduje to że ciągle jeździsz na otwartym dużym obiegu.

tokar_tom

A więc tak. Możesz poprosić fachowców z TOYOTY aby przestawili ci komputer na spalanie zimowe. Jeżeli kupiłeś auto z niemiec bądź z zachodu to polecam taki zabieg ponieważ tam paliwo jest dużo lepszej jakości a oni przestawią ci na Polski szajs. Usługa chyba kosztuje 80PLN. Osobiście wątpie że to pomoże ale niech fachowcy się wypowiedzą.
Co to nagrzewania się diesla w zimę to jest masakra. Jazda po mieście na niskich obrotach szału nie zrobi. Ale spalanie nie powinno być aż tak wysokie. Ja też zacząłbym od wymiany termostatu.