forum miłośników marki TOYOTA

Grzesio66

Witam wszystkich!
Mam nadzieję, że ktoś pomoże mi w następującym problemie:
Posiadam Toyotę Avensis 2007 r. D4D liftback. Zasadnicze problemy to:
- trudności z uruchomieniem silnika (zimnego) w niższych temperaturach otoczenia lub dużej wilgotności powietrza. Objawia się to tym, że silnik załapuje, ale nie wchodzi na obroty i zaraz gaśnie.
- drugi problem, to nagła utrata mocy przy naciśnięciu pedału przyśpieszenia (dzieje się to niezależnie od sytuacji - czasem podczas wyprzedzania, czasem przy redukcji biegu, czy nawet ruszania z miejsca). Tak na mój rozum, wyglądałoby to tak, jakby chwilowo było ucinane paliwo (objawy są takie, jakby zachodziło hamowanie silnikiem). Serwis oczywiście nic nie stwierdził, podejrzewa złej jakości paliwo, a ja póki co tankuję w 1 stacji i wcześniej tego nie było.
Był sprawdzany na komputerze - brak błędów, jedyne co stwierdzono, to zbyt znaczne wahania ciśnienia paliwa na listwie (podejrzenie, że odpowiedzialne są za to wtryski).
Tak więc nikt nic nie wie konkretnego, a ja ciągle borykam się z problemem. Mam nadzieję, że ktoś coś mi podpowie lub zna jakiegoś mechanika (najlepiej woj. podkarpackie lub małopolskie), co zna się na tego typu samochodach.
Zapytam, jeszcze jakie macie opinie o serwisie Toyoty w Radomiu?

rayder

Trzeba by było przyjrzec sie dokładnie korekcji wtryskiwacz, uszkodzony wtryskiwacz przy odpalaniu moze przepuszczac cisnienie, tym bardziej na zimnym. Z tego co pamietam w tych modelach kodowało sie immo i było ok. Ale to powinni zaproponowac Ci w aso;) ak w ogóle to w ktorym aso byles?

Grzesio66

Byłem w ASO w Rzeszowie - Firma Toyota Dakar. I nie mam dobrych wrażeń. Dlatego pytałem o Radom. Podobno (przynajmniej tak wynika z ich strony internetowej) są konkretniejsi.
Na zimnym silniku korekcja wyglądała początkowo przyzwoicie coś pomiędzy -0,3 +0,3. Po rozgrzaniu było do - 1,0 na jednym i -0,8 na drugim. To akurat stwierdził mechanik z poza ASO, bo tam oczywiście nic nie pokażą ani nic konkretnego nie powiedzą.

rayder

No to korekcja ok. Ale tak jak wspominałem o tym immo, wiem ze na zdrowy rozum to nie ma nic wspólnego ale bardzo duzo było takich przypadków w silnikach 1AD. I przekodowanie robiło robote. Do tego nie trzeba było nawet testera bo zwierało sie piny kabelkiem w gnieżdzie diagnostycznym. Niestety nie potrafie teraz odpowiedziec które. Ale polecam toyote ANWA krakow al.pokoju.

Grzesio66

To wypada mi dokończyć temat. Po 3 tyg. diagnostyki okazało się, że z układu zasilania "ucieka" paliwo. Odpowiedzialna jest za to nieszczelność w pompie wtryskowej. Koszt samej pompy 7.600 zł. Przebieg 165 tys. To kolejna pompa, która wysiada. Niestety, taka jest obecna jakość Toyoty.
Pozdrawiam forumowiczów, którzy mają więcej szczęścia do swoich autek.

rayder

Jeden solidny forumowicz który napisał co było.