forum miłośników marki TOYOTA

ratownik114

Witam moja Toyka przy niskich temp.i im niżej tym gorzej zapala.Przebieg 230tyś.ciśnienie na cylindrach 0d 29 do 31,świece żarowe sprawdzone grzeją,wtryski sprawne,filtr paliwa Knechta nowy wymieniony nic nie pomogło,do paliwa leję uszlachetniacze-Diesel,paliwo tylko BP ultimate,w starym filtrze paliwa znalazłem jakieś opiłki metalu,mechanik w listwie wtryskowej znalazł też opiłki metalu i twierdzi,że pompa wtryskowa się rozpada.W serwisie powiedzieli,że nie spotkali się aby pompa padała najczęściej to padają świece i wtryski paliwa i to jest główna przyczyna problemu z odpalaniem przy niskich temperaturach.Np.Przy -15 auto zapala,zapala,zapala,zapala i zapala i wreszcie odpala tzw.ostatnim tchem ,przy rozgrzanym silniku odpala ok.2sek.po przekręceniu zapłonu i zgaśnięciu świecy żarowej,ale uważam,że nie odpala na tzw.tyk !!! Rozrusznik ok.Akumulator nowy o odpowiednich parametrach,ładowanie aku książkowe.Następny mechanik mówi,że problemem,może być,że te opiłki w obiegu sobie latają i mogą utrudniać rozruch,że trzeba przepłukać cały układ paliwowy łącznie z bakiem paliwa i to może pomóc.Jeżeli ktoś miał taki problem i rozwiązał go sukcesem proszę o informację.Pozdrawiam.

roch27

Witam

Objawy wskazują na zużycie pompy wysokiego ciśnienia (tzw. wyłuszczanie pompy). Coraz mniej szczelna pompa nie zapewnia ciśnienia wystarczającego na odpowiednie rozpylenie paliwa (patrz zainicjowanie samozapłonu) podczas rozruchu. Jeżeli mam rację, należałoby wymienić lub zregenerować pompę i przeczyścić układ paliwowy.