forum miłośników marki TOYOTA

robakpl

Posiadam Toyotę Yaris z silnikiem 1,3 (szesciobiegówka). Po przejechaniu pierwszych 4,5 tys. kilometrów pojawiło się pewne klekotanie przy zimnym silniku. Szczególnie po dodaniu i zwolnieniu gazu pozostawało charakterystyczne gruchanie. Po ok. 3 minutach objaw ustępował. Przy wizycie na pierwszym gwarancyjnym przeglącie zgłosiłem w serwisie swoje zastrzeżenia. Pozostawiłem auto na diagnozę. Po dwóch tygodniach zlokalizowano przyczynę. Okazało się, że to hydrauliczne popychacze zaworów. Po ich wymianie wszystko wrócilo do normy. Niestety po przejechaniu 2,5 tys. kilometrów (od naprawy) ów dziwny dźwiek znów się pojawił. W Toyocie zaczęto sugerować, że to widocznie "taka jest natura tych silników". Podobno odnotowano w Polsce trzy takie przypadki i była to przyczyna hydraulicznych popychaczy zaworów. Nie może być tak, że serwis Toyoty uznaje te odgłosy za nieprawidlowość, i decyduje się na naprawę, a teraz sugeruje, że być moze jest to normalny objaw. Co wy na to? Proszę o pomoc.

rayder

A ja myslalem ze tylko w 1.5 yarisach klekocze hydraulika na zimnym;) Moze i to zaczyna byc standardem w yarisie ale nie musi byc. Żądaj wytłumaczenia od TMPL-u, w koncu to kosztowało troche.