forum miłośników marki TOYOTA

niezadowolony

Mam kłopot, bo zdiagnozowano mi serwisie toyoty w RAV 4 d-cat 177 KM 2006r. awarię filtra cząstek stałych, za wymianę podali chorą cenę(ponad 10 tys. zł.). Objawy mam takie, że komputer wyświetlił mi błędy (check engine, check 4wd itd) i wyłączyło mi niektóre systemy w samochodzie np tempomat. Jak temu zaradzić w rozsądnej kwocie?

Krzysiek_rav4-X

napewno rayder się wypowie...

zastanawia mnie związek między tym filtrem i np. tempomat.. no ale jeśli kod błędu na to wskazuje... to byććć może..
hmm.. czy ten filtr nie podlega gwarancji?, czy też jesteś poza okresem gwarancji.
Jestem pewien, że możesz poszukać zamiennika. Trzeba znaleźć tylko nr kat. tego filtra lub na podstawie danych auta powienieneś coś znaleźć u większych dostawców.
Apropo... rzeczywiście cena CHORA.. aż dziwi mnie i zdumiewa co tyle kosztuje i dlaczego masz z nim problem.
Ciekaw jestem co inni napiszą... żeby mnie na przyszłość uprzedzić
Powodzenia

Croton1

Mógłbyś określić precyzyjniej co stwierdzono w serwisie? Z tego co opisujesz nie chodzi chyba tylko o filtr cząsteczek stałych. Nie widzę związku bezpośredniego pomiędzy tempomatem a filtrem. Może się mylę ale ...............

rayder

He he he jak ktos znajdzie mi zamiennik filtra czastek stałych to zmienie wiare na buddyzm he he;) Ale sie usmiałem. Filtr czastek stałych to inaczej wielofunkcyjny katalizator, nazywa sie to DPNR.

rayder

Moja rada jest taka ze trzeba napisac do toyoty o dobra wole i jak pojdzie dobrze to zrobia mega rabat lub tez przyznaja nowy;) TMP jest przychylne i dba o klientow. Warto napisac!!

rayder

I jeszcze jedno, w przypadku jakiejs awarii toyota wyłącza niektore systemy gdy komputer wykryje jakas niesprawnosc.....tak juz ma;)

Krzysiek_rav4-X

rayder.... nie popadaj w samozachwyt i rutyne...

części jak to jest u wielu producentów AUT, nie wykonuje sama w sobie Toyota, tylko raczej PODWYKONAWCA dla Toyoty z logiem Toyoty, nieprawdaż? co z tego, że to katalizator, przecież to jest CZĘŚĆ, być może, że ta wykonywana jest wyłącznie dla Toyoty i dystrybuowana wyłącznie przez Toyotę...

Nie siedzę w "stajni Toyoty" nie znam szczegółów, jestem użytkownikiem i po to napisałem, że napewno wypowie się rayder co do szczegółów...
na przyszłość wystarczy po prostu sprostowanie.. szanowny kolego

choć przy okazji już wiemy, że nie jesteś buddystą ;)

Croton1

DPF - Stosowany przez wielu producentów filtr cząstek stałych DPF do wypalenia sadzy nie potrzebuje dodatku obniżającego temperaturę jej spalania. Jego funkcję przejęła specjalna warstwa katalityczna pokrywająca ścianki wkładu filtrującego. Zaletą tego rozwiązania jest długa żywotność filtra (teoretycznie równa żywotności auta) wynikająca z mniejszej ilości osadzających się w nim popiołów. Oczywiście, w tym systemie też okresowo wypala się sadzę w filtrze.
FAP - Koncern PSA stosuje rozwiązanie, które umożliwia dopalanie sadzyw filtrze cząstek stałych (FAP) dzięki zastosowaniu dodatku do paliwa obniżającego temperaturę jej spalania. Ten specjalny płyn dozowany jest do zbiornika paliwa przy każdym tankowaniu. Proces wypalania odbywa się średnio co kilkaset kilometrów, a filtr FAP wymaga wymiany co 80, 120 lub 160 tys. km (w zależności od typu). Podobny system stosowany jest w najnowszych autach Forda.
D-Cat - W nowoczesnych dieslach D-CAT stosowanych w autach Toyoty filtr cząstek stałych jest elementem większego układu utrzymującego bardzo niską emisję spalin. W tym przypadku również nie przewiduje się jego okresowej wymiany, a oczyszczanie (regeneracja) możliwe jest dzięki wtryskowi paliwa do kolektora wydechowego, które spalając się, podnosi temperaturę wydechu, umożliwiającą wypalenie zebranych w filtrze cząstek sadzy.
Gdy filtr cząstek stałych jest już zapchany sadzą, włącza się funkcja dopalania jej. Układ paliwowy dostarcza więcej paliwa, elektronika robi wszystko, aby zwiększyć (oczywiście do bezpiecznego poziomu) temperaturę w wydechu. To wszystko jednak na nic, jeśli mamy pecha: na drogach panuje np. przedświąteczne poruszenie i podróżując autem, głównie stoimy w korku. W takiej sytuacji auto sobie samo nie radzi z nadmiarem sadzy, a na desce rozdzielczej włącza się żółta kontrolka: daj mi szansę!
Instrukcja obsługi (np. VW Tourana) każe w takiej sytuacji jechać przez 15 minut ze stałą prędkością co najmniej 60 km/h na 4. lub 5. biegu. Nie po drodze ci za miasto? Masz ochotę zignorować natrętną lampkę? Bój się! Instrukcja lojalnie uprzedza:
„Zignorowanie zaświeconej lampki kontrolnej i uzupełniającego napisu ostrzeżenia może doprowadzić do spowodowania obrażeń ciała (!!!) lub uszkodzenia samochodu”. Mając auto z zatykającym się filtrem cząstek stałych, albo „przegonimy je” co jakiś czas poza miastem, albo będziemy mieli z nim ciągłe problemy. Warto dodać, że podczas dopalania sadzy rośnie zauważalnie zużycie paliwa nawet o połowę. Nie dopalisz, to dopłacisz!

rayder

[quote="Krzysiek_rav4-X"]rayder.... nie popadaj w samozachwyt i rutyne...

Do samozachwytu mi jeszcze daleko to po pierwsze a po drugie jak czegos nie wiem to nie pisze głupot.

Krzysiek_rav4-X

nie irytuj się... bo piszesz niezrozumiale (z błędami), cytat: "...jak czegos nie wiem to pisze głupot."
i daruj sobie epitety głupoty

rozumiem, że nie potrafisz napisać.. po prostu sprostowania

reszta bez komentarza... bo nie będziemy znów polemizować

rayder

eeehhhhh..... błędy sa przez to ze nie mam zbytnio czasu na kompa i musze sie streszczac. Kolego "niezadowolony" napisz jak tam sprawa z podaniem o "dobra wole" ????

Piasek

Mogę Ci powiedzieć jak to zrobić od strony mechanicznej... Aby mieć raz na zawsze spokój z FAP`em, DPF`em czy innym badziewiem jak go tam nazywają... Ale potrzebna jest do tego jeszcze ingerencja w elektronikę aby komp nie dopominał się o to...

adamgagarin

Aby wypalić sadzę , należy skasować błąd (odłącz akumulator, błąd się wykasuje) następnie jedż około 20 km. na 2500 obrotów silnika. I taka to Filozofia. Jak pojawi się kontrolka błędów silnika, przestaje działać tempomat i 4*4.

adrian1977

Nie masz już gwarancji ?

Jeśli sadza zaczyna się gromadzić w większych ilościach, zapala się kontrolka na desce rozdzielczej. Gromadzą się wówczas cząsteczki, które trzeba usunąć. Jeśli filtr przepełni się, jedynym wyjściem jest wizyta w serwisie i wypalenie cząstek przez specjalną maszynę, bądź wymiana filtra. To pierwsze rozwiązanie jest tańsze - o ile istnieje jeszcze taka opcja. Ale jeśli filtr jest zużyty, poprawa będzie krótkotrwała i prędzej czy później i tak zakończy się wymianą.

Faktycznie kolego filtry cząstek stałych są trudno dostępne poza serwisem. Jedną z niewielu firm oferujących zamienniki filtrów cząstek stałych jest Blue Print.

Warto czasem kupić filtr z samochodu powypadkowego - może się nadać. Warto poszukać ! Ponad to rzuć okiem na to [link widoczny dla zalogowanych]

B_ELANA

Panowie, mam takie pytanie i chcialbym sie poradzić. Jestem komplentym alikiem jeśli chodzi o kwestię samochodów. Chce kupic Yaris3 1,4d do jazdy miejskiej, jednak boje sie o ten filtr i zastanawiam się ile km. dziennie musi być robione by ten filtr sie dobrze oczyszczal. Czy to jednak chodzi o jazde ze stałą prędkością (poza miejska)? Auto zimą bedzie trzymane w garażu więc też będzie się trochę szybciej nagrzewał niż by stał tak na dworzu (czy to wogole ma wplyw?).

Boję się, ze nie dość, że auto jest droższe w zakupie to za chwile pojawi się problem z tym filtrem a w związku z tym nastepne koszta.

rayder

W 1.4 nie spotkałem zie z filtrem cząstek stałych.

B_ELANA

nie spotkałes, czy nie ma? gdzie to mozna sprawdzic?

rayder

Wystarczy otworzyc maske i widac czy jest czy tez nie, lub wystarczy zapytac przed kupnem. Ale ja i tak bym sprawdził.