forum miłośników marki TOYOTA

Vizsla

Dzisiaj przeżyłam szok kulturowy Shocked

Mam Toyotę Corollę Verso, zakupioną (fabrycznie nową) w czerwcu 2005 roku, czyli gwarancja skończyła się jakieś 7 miesięcy temu. Samochód ma przejechane 77.000 km. Jestem jej jedynym użytkownikiem od początku. Samochód ma automatyczną skrzynię biegów.
Wczoraj zatrzymałam się na skrzyżowaniu na czerwonym świetle. Kiedy chciałam ruszyć okazało się, że nie mogę. Bieg samoczynnie wszedł na luz i w żaden sposób nie mogłam już wrzucić żadnego biegu - ani w automacie, ani sekwencyjnie.
Na samochodach znam się jeszcze mniej niż kura na gwiazdach. Dolewam tylko płynu do szyb. Samochów regularnie jeździł do serwisu na przegląd, po każdych 15.000 kilometrów. Ostatni raz był krótko przed końcem gwarancji.
Laweta ściągnęła mi samochód do serwisu w Bielsku, tego samego, gdzie regularnie serwisowałam samochód i gdzie go kupiłam (serwis zintegrowany z salonem). Popołudniu dzwonił pan z serwisu, że samochód jest do odebrania, ale nic w nim nie zrobili, bo musi porozmawiać ze mną osobiście.
Dzisiaj rano dowiedziałam się, że do wymiany jest praktycznie CAŁA skrzynia biegów - i sprzęgło, i tarcza, i siłownik, i komputer. Naprawa będzie kosztowała od 8.000 do 10.000 PLN. Wyraziłam głębokie zdziwienie, że aby kontynuować dalszą eksploatację 3,5 letniego samochodu o przebiegu 77.000 km muszę dopłacić 1/4 jego wartości.
No i tu nastąpił szok kulturowy. Na mój argument: "Przecież to jest Toyota! Prędziej ci się znudzi niż zepsuje" dowiedziałam się, że takie zużycie skrzyni biegów jest normalne i nie mam się o co rzucać. Taka jakość skrzyni biegów jest standardem w Toyocie.
Jak już napisałam na wstępie, pstro się znam na samochodach. Ale nie jest ze mną aż tak źle, żebym nie miała poczucia, że coś tu jest nie tak. Pan serwisant zaoferował mi, że napisze do Warszawy z prośbą o naprawę "dobrej woli" oraz że za jedyne 2.000 PLN może mi wymienić tylko tarczę i sprzęgło. Na moje pytanie, jaką mi da gwarancję, na tą naprawę odpowiedział, że żadną.
Zostawiłam samochód w serwisie na bliżej nieokreślony czas - czasu ewentualnej naprawy pan też nie był w stanie określić. Zapewnił mnie tylko, że skrzynia może się zablokować ponownie w każdym momencie.
Mój ojciec ma 15-letniego Opla. Zepsuł mu się alternator. A ja mam 3,5 letnią Toyotę. Jak ja mam rozmawiać z tym facetem z serwisu?

Wojtas

ręce mi opadają jak czytam takie "niusy" z serwisów. Jak się może skończyś skrzynia po 77.000km, co to za brednie opowiadają. Za coś takiego to powinni dostawać za każdym razem w czułe miejsce.Trzeba zabrać auto z serwisu i oddać je do zakładu zajmującego się automatycznymi skrzyniami. Ja się na automatach nie znam ale na cholere wymieniać komputer który kosztuje wartości skrzyni?? Może któryś z forumowiczów zna kogoś od automatów to pomoże, ja jeszcze się popytam

Wojtas

SZYMCARul. Przecznia 27
43-340 Kozy
worktel.: 033 817 44 58
faxfax: 033 817 49 01

Zadzwonić i zapytać co mąją do zaproponowania

rayder

moment moment, Pani jest posiadaczka samochodu 3 lata a nie wie ze to zaden automat?? to najzwyklejsza skrzynia biegow z najzwyklejszym sprzeglem zwana MMT. biegi i sprzeglo sterowane sa elektrycznie za pomoca silownikow. Jest to jeden z badziewi toyoty. Co jakis czas trzeba bylo programowac mechanizmy, bo wszystko wariowalo. Prponuje napisac do toyoty o dobra wole, moze cos z tego bedzie...pod warunkiem ze auto bylo serwisowane. Pozdrawiam;)

Vizsla

Przecież pisałam, że pstro się znam na samochodach :) Tak, rzeczywiście, to MMT i rzeczywiście badziewie. Pan z serwisu łaskawie napisał do Toyoty o dobrą wolę i ku swojemu zdziwieniu dostał pozytywną odpowiedz w ciągu jednego dnia. Ja zapłaciłam tylko za robociznę (jedyne 1.400 PLN) części, o wartości 8.800 PLN dostałam od Toyoty. Pan z serwisu, kiedy wydawał mi samochód powiedział, że za rok, dwa lub trzy znowu do nich przyjadę :( Ten typ tak ma :((
Wojtas, dzięki za namiary, zapiszę sobie na ten następny raz :(

rayder

No i nie było tak zle;)

Wojtas

Ale trzeba się teraz uważnie przypatrywać tej skrzyni bo następnej w gratisie się nie dostanie

Vizsla

Dzisiaj moja powyższa sprawa miała nieoczekiwany finał. Ze dwa tygodnie temu dostałam do domu list polecony od Toyota Poland z informacją, że mój samochód objęty jest akcją serwisową związaną z usterką bardzo podobną do tej, ze naprawę której zapłaciłam 4 miesięca temu 1.400 PLN (bo części miałam "za darmo" od Toyoty).
Ponieważ straciłam całkowicie zaufanie do serwisu w Bielsku, zadzwoniłam od razu do obsługi klienta Toyota Poland. Pani wszystko sprawdziała i powiedziała, że w istocie jest to ta sama usterka i żebym, pomimo, iż mój samochód był już "naprawiany", pojechała i tak i tak do serwisu. Powiedziała, że producent samochodu tak usprawnił część tej skrzyni biegów, że teraz psuć się już nie będzie. Kiedy jej opowiedziałam, jak przedstawiono mi sprawę w serwisie, też była zdziwiona taką postawą.
Nie dałam się i drążyłam dalej. Pani znowu sprawdziła i oddzwoniła z informacją, że mogę się zwrócić do serwisu, gdzie "naprawa" została wykonana po zwrot kosztów.
Dzisiaj kierownik serwisu w Bielsku prawie bez słowa wziął ode mnie oryginał faktury a 5 minut później wypłacono mi w kasie kwotę 1.400 PLN w gotówce.
A do serwisu teraz pojadę do Tychów.

Krzysiek_rav4-X

czytam czytam.. najpierw oczy w słup... potem emocje opadły..

Cóż koleżanko... jak w wielu tego typu przypadkach (czyt. awariach) NIGDY nie wolno słuchać zdania, że typ tak ma.... ŻADEN TYP nie może mieć... bo to świadczyłoby, że zmierzamy do "jednorazówek". dla mnie to brak szacunku dla klienta, chamstwo... i ściema, za którą taka osoba to powinna zmienić zawód... bo kompromituje się a i zasługuje na epitety.

Winszuję zakończenia sprawy... na przyszłość, rzeczywiście polecam konsultację z innym serwisem, bądź centralą. Mam nadzieję tylko, że wśród tych wymienionych części była taaaa.... usprawniona, o której wspomniała centrala.
Na marginesie coś z tym serwisem w BB jest NIE TAK, o dziwo napotkałem coś takiego [link widoczny dla zalogowanych]
Dopiszę tylko, że znajomy naprawiał ostatnio i chwalił jakis serwis automatów w Żorach... jeśli trzeba dopytam
pozdrawiam