forum miłośników marki TOYOTA

greg64

Witam. Może ktoś ma pomysł na zlokalizowanie usterki w Aurisie, który dymi, ale tylko czasem, np zawsze od momentu odpalenia po przejechaniu kilku kilometrów. Dymienie jest biało-niebieskawe-bardziej białe. Dymi tak ze 2 km i później przestaje. Dymienie powtarza się cyklicznie. Samochód był w warsztacie, ale żadne błędy nie wyskakują. Kupiłem go 3 miesiące temu i wtedy miał uszkodzony czujnik temp. spalin. Po wymianie błąd zniknął, ale dymienie pozostało. Nie ubywa płynu chłodniczego, ani nie słychać tam nic niepokojącego.Oleju też nie ubywa, a jeśli to w normie. Silnik ma moc, a podczas dymienia nie następuje spadek, tylko to dymienie. Dolałem mu teraz trochę uszlachetniacza do paliwa, ale raczej żadnych zmian dymienie pozostało. Przewertowałem fora i mam mętlik w głowie, czy to zawory, turbina,czy dpf, egr. W warsztacie usłyszałem, że trzeba by się pobawić , to może uda się trafić. Jednoznaczna diagnoza jest trudna. Może ktoś z Was spotkał się z takim przypadkiem?

roch27

Może zużyte uszczelniacze zaworowe lub wyrobione prowadnice zaworowe? Mogą one powodować spływanie oleju do cylindrów na postoju, dlatego silnik na początku dymi na niebiesko, a po wypaleniu oleju dymienie ustaje.

greg64

Tylko, że to dymienie następuje dopiero po kilku kilometrach jazdy. W momencie opdalania dymiania nie ma. dzisiaj po tygodniowej przerwie dymił strasznie na trasie jak się rozgrzał, szczególnie przy przyśpieszaniu. Później dymienie ustaje, by znów zacząć dymić i wtedy nawet na jałowym na światłach. Po jakimś czasie ustaje i tak się to powtarza. Faktem jest , że autem przejeżdżane jest 10-17 kilometrów jednorazowo do postuju.

Mani3k

może napisz jaki masz silnik. będzie łatwiej

greg64

Silnik 2.0 d4d 126KM, z filtrem dpf. z 2007r. przebieg 136tys.