Autor Wiadomość
Wojtas
PostWysłany: Pią 0:25, 2009_02_13    Temat postu:

chciałbym żeby była moja ale to jeszcze nie czas. Może keidyś jakiś kompressor na codzień a na noc jakaś piekielna turbawa :D
LeXuS
PostWysłany: Czw 16:54, 2009_02_12    Temat postu:

mercedes wyrobił sobie renomę marki właśnie na tych starych modelach, były proste, i faktycznie bardzo bezawaryjne. Jednak nowe modele - wg mnie, to już nie są mercedesy.
A ta turbinka w avku, to Twoja? xD
Wojtas
PostWysłany: Wto 0:59, 2009_02_10    Temat postu:

no tam szwagier ma 12V a ja już 24V i to jest spora różnica choć jest jeszcze mechaniczny wtrysk

Jeżdze gwiazdą bo spełnia wszystkie moje oczekiwania (nie wliczając spalania) w mojej zdolności finansowej oraz technicznej. Ja mam jeszcze starego dobrego mercedesa Smile
A forum to tak wyszło że szukałem ludzi poruszającymi się Corollami TS. Po za tym toyota ma wspólną ceche z mercedesem i jest nią niezawodność. Jednak wychodzą czasami jakieś detale co pozwala ruszyć szarymi komórkami i wspólnymi siłami coś wymyśleć.
Aha no i jeszcze mamy w rodzinie jedną corolle Smile
LeXuS
PostWysłany: Pon 8:12, 2009_02_09    Temat postu:

Szwagier miał 300 CE + automat, fajne auto. Niestety musiał sprzedać z powodu powiększenia się rodziny.
W zasadzie to jeszcze go ma,
KLICK
Może jacyś chętni?
Gdyby ktoś miał wolę - możecie śmiało dzwonić, mówi po polsku.
Koniec reklamy.
Pytanie - skoro na codzień 'gwiazdka' to skąd wola i pomysł na założenie i prowadzenie forum marki z kraju skośnookich kitajców Question
Wojtas
PostWysłany: Nie 21:15, 2009_02_08    Temat postu:

LeXuS napisał:
Czym sie "wozisz"?


Mercedesem W124 300E

LeXuS napisał:
Ale, ponownie skwituje - coś za coś ;)
Prestiż, luksus, wygoda, niezawodność, przyjemność z jazdy, niezależność, indywidualizm, marka - za to wszystko się płaci.


Podpisuje się pod tym obiema rękami Very Happy

jacku1 napisał:
audiczek, bejc albo meroli.


Wsród tych marek też można znaleźć zadbane egzemplarze wyróżniające się z tłumu. Mój merc ma 17 lat i jest w stanie bardzo zadowalającym, (jednak nie kupiłem go żeby błyszczeć bo tego nie lubie) a o jego wyjątkowości wie kilka osób co siedzą w temacie. Nawet mechanik co siedzi całe życie przy mercedesach z niedowierzaniem patrzył na mnie jak mu powiedziałem że pierwszy bieg mam w miejscu dwójki, dwójki w miejscu trójki itd. Bedąc u niego ostatnio musiał przyznać mi racje bo na placu stał mercedes z tą samą skrzynią Very Happy
jacku1
PostWysłany: Nie 10:43, 2009_02_08    Temat postu:

ile mialem stluczek? hmm. mam prawko od 9 lat i mialem 4 stluczki i jeden wypadek po ktorym mi skasowali samochod totaklinie i mi na chwile zdrowie ale to malo wazne bo juz jest git i wyszedlem tylko na plusie. wiadoma sprawa ze jesli auto rzadsze to i czesci drogie ale jesli kogos stac na lexusa za 25-30 tys to wcale nie znaczy ze go stac rowniez na naprawy bo jest wiele samochodow w tej cenie gdzie czesci sa tak tanie jak czapka śliwek i pojara dlatego licze kazdy ewentualny wydatek lecz i tak poki co to Lex jest moim faworytem przy wyborze samochodu z wiadomych powodow. jakosc, wyglad i prestiz marki a to dla mnie na chwile obecna wazniejsze niz lampa za 500 bo przeciez nie kupuje sie jej co miesiac :)
LeXuS
PostWysłany: Nie 0:58, 2009_02_08    Temat postu:

Chcesz mieć tanio? polecam opla Vectrę A 1,6 + gaz, lub golfa 3 + gaz Razz
Na dobrą sprawę, nawet jak Tobie również przyjdzie wymienić sondę (co jest całkiem możliwe, wszak to w sumie element eksploatacyjny) to zrobisz to tylko raz. Lusterko zewnętrzne do IS koszt około 4 stówy, gdzie do Vectry płaciłem 100 zderzak około 3 stówy, do Vectry kupisz za 5 dych. Lampa przednia to koszt około 5 stów. Vectra 100-150. Ale na dobrą sprawę, ile miałeś stłuczek w życiu? wymienisz jakiś element, albo i nie. Uważam że nie powinno się sugerować przy zakupie auta ceną części. Jeśli stać Cię na dane auto, na kupno i utrzymanie, jeśli je lubisz, to kupuj, a później sie będziesz martwił, albo i nie ;)
jacku1
PostWysłany: Sob 23:18, 2009_02_07    Temat postu:

no ale zeby ponad 3 razy drozsze to juz naprawde przegiecie. wystaszyles mnie ale jeszcze nie wystarczajaco :)
LeXuS
PostWysłany: Pią 20:01, 2009_02_06    Temat postu:

Niestety - części tanie nie są. Koszt lampy, lusterka, nie daj boże błotnika małe nie są.
Ostatnio wymieniałem lambdę. 1236 zł. Dla porównania, ByMWy E46 kosztuje około 3 stów.
Ale, ponownie skwituje - coś za coś ;)
Prestiż, luksus, wygoda, niezawodność, przyjemność z jazdy, niezależność, indywidualizm, marka - za to wszystko się płaci.
jacku1
PostWysłany: Pią 11:08, 2009_02_06    Temat postu:

LeXuS napisał:
Lexus ogólnie wyróżnia się na tle innych aut, mieszkam w niedużym co prawda mieście (około 36k mieszkańców) ale ByMWy E39 naliczy chyba z 8, a ISa niema żadnego... tak samo z moim, RAVek jest kilka, 3 bodajże, 2 Land Cruiser, kilka "miśków" a RX? tylko jeden. To w ogóle jedyny Lexus w powiecie. Fajnie się wyróżniać, mieć coś, czego inni nie mają, i czego nie stoi 5 na parkingu. Manualem nie miałem okazji jeździć, ale ten automacik naprawdę "daje rade" mimo 4 biegów, ja mam 4 biegi w swoim ponad 200 konnym RX i nie narzekam. I to nie jest V6 lecz R6 DOHC (wzdłużnie, przód) taki szczegół ;) A spalanie... no cóż, coś za coś. chociaż, czy 10/100 to aż tak dużo?
pozdrawiam ;)


no by chyba marka Lexus jest po to by nie zniknac w tlumie audiczek, bejc albo meroli. ja jezdzilem golfem wczesniej 3 i wyroznialem sie bo byl w pieknym stanie i wyroznial sie z tlumu. jak pomysle ze kupie cos co sprawi ze znikne wsrod 125 tys mieszkancow z czego podobno 80% ma samochody to chyba przesiade sie na rower co by byc zdrowszym. samohod dla mnei jest odzwierciedleniem wlasciciela a ja nie pozwole "nam" zniknac w tej dzungli i mam nadzieje ze stane sie szczesliwym posiadaczem Lexa, tylko martia mnie aspekty ekonomiczne pod wzgledem wymiany czesci albo co gorsza jakis napraw blacharskich
LeXuS
PostWysłany: Pią 3:28, 2009_02_06    Temat postu:

Czym sie "wozisz"?
Dziś w trybie mieszanym, z przewagą miasta osiągnąłem średnią dyszkę, dokładniej 10,7 i byłem w szoku, że potrafię tak jeździć, jak emeryt ;)
Wojtas
PostWysłany: Czw 0:55, 2009_02_05    Temat postu:

oj chciałbym żeby moje maleństwo paliło "dyszke". No ale niestety mam 220kucy do wykarmienia i niestety 15/100 to taka optymalna wartość w okresie letnim. W zimie raz policzyłem i więcej już tego nie robiłem :D
LeXuS
PostWysłany: Śro 2:28, 2009_02_04    Temat postu:

Lexus ogólnie wyróżnia się na tle innych aut, mieszkam w niedużym co prawda mieście (około 36k mieszkańców) ale ByMWy E39 naliczy chyba z 8, a ISa niema żadnego... tak samo z moim, RAVek jest kilka, 3 bodajże, 2 Land Cruiser, kilka "miśków" a RX? tylko jeden. To w ogóle jedyny Lexus w powiecie. Fajnie się wyróżniać, mieć coś, czego inni nie mają, i czego nie stoi 5 na parkingu. Manualem nie miałem okazji jeździć, ale ten automacik naprawdę "daje rade" mimo 4 biegów, ja mam 4 biegi w swoim ponad 200 konnym RX i nie narzekam. I to nie jest V6 lecz R6 DOHC (wzdłużnie, przód) taki szczegół ;) A spalanie... no cóż, coś za coś. chociaż, czy 10/100 to aż tak dużo?
pozdrawiam ;)
jacku1
PostWysłany: Pon 17:56, 2009_02_02    Temat postu:

LeXuS. dziekuje CI za wyczerpujaca rozmowe. chce zaczac zabawe z marka lexus bo wg mnie to jest nieoficjalnie najlepsza marka. nie chodzi mi o przestrzebn bagazowa narazie bo wozka na szczescie nie musze wozic poki co :) IS przede wszystkim podoba mi sie z wygladu bo jest malym sedanem ktory mysle ze bedzie pasowal do 25latka bez zadnych zobowiazan. wiem tyle ze tylko manual mnie interesuje bo 4 biegowa automatyczna przekladnia przy silniku v6 moze okazac sie malo zadowlalajaca dlamnie. nie potrzebuje jakiegos potwora i mysle ze 155 km w silniku 2.0 wystarczy na poczatek bo ja lubie silniki ktore sa lekko podkrecone jakos ale to z czasem oczywiscie. nie chce bmw ani mercedesa a lexus dla mnie jest zlotym srodkiem jesli chodzi o przedzial finansowy jakim dysponuje. w sumie wiele samochodow biore pod uwage ale w ISie znalazlem wszystko czego szukam a zwlaszcza spelnienia motoryzacyjnego marzenia jakim jest wlasnie ten samochod a tweraz najlepszy jest czas by realizowac swoje pragnienia bo nie mam rodziny ktora napewno pochlania wiele pienidzy i wymaga wyrzeczen wlasnie typu marzenia z lat mlodzienczych. potrzebuje czegos co nie zniknie w tlumie tycvh samochodow ktore sie przewijaja gdzies mniedzy nami i poza tym robie duzo kilometrow i mysle ze ten samochodzik oprocz wygody oferuje rowniez inne doznania. fakt faktem ze silniki benzynowe wypadala slabo biorac pod uwage wzgledy ekonomiczne gdzie robie sie miesiecznie ok 2 tys km ale za wszystkie przyjemnosci trzeba placic Smile
LeXuS
PostWysłany: Pon 11:08, 2009_02_02    Temat postu:

Jeżeli szukasz auta rodzinnego, to polecam RX'a I generacji, cenowo niewiele droższy od IS'a. IS jest Lexusem dla mniej zamożnych użytkowników, występuje również z przekładnią manualną, i jako jedyny model marki - bez skórzanej tapicerki. Jednak bogatsza wersja, jest wg mnie prawdziwym, luksusowym lexusem, z tym tylko, że niedużym, pamiętajmy jednak, że to klasa E, a w zasadzie określiłbym jako D - premium. Polecam 6 cylindrową jednostkę 2.0 (L 1G-FE) legitymuje sie ona bodajrze 150 KM, przy czym 300KM 3.0 (L 2JZ-GE) + RWD to prawdziwy 'hardkor'. Bardzo 'miła' przekładnia automatyczna, jednak do 300 doradzałbym manual :) Zastanawiałem sie dla siebie pomiędzy IS'em GS'em RX'em lub LS'em (prawie cała gama Lexusa)
Po próbowaniu wszystkich modeli, wybór padł na RX. Dlaczego? otóż jestem młodym mężczyzną, LS jest dla mnie za duży, wygodny, wysoki komfort jazdy ale... za duży. Mocno wahałem się nad GS. Niby mniejszy od LS, ale wcale nie do końca. Uważam że niewiele mu ustępuje. IS jest fajny, ale w mojej sytuacji jednak trochę za mały, owszem, fajnie się prowadzi, wygodny, komfortowy (jednak nie dorówna większemu autu, GS'owi), do tego niedrogi, i tani w utrzymaniu (2.0 chodziarz, czy cena utrzymania obchodzi posiadacza samochodu tej klasy?) RX jest optymalny wielkością, zarówno zewnętrzną, jak i przestrzenią w środku, jest komfortowy, szczególnie na polskich drogach. Wysokie zawieszenie, duże koła - same zalety. do tego stały AWD jadać IS'em po lodzie, którego nie brakuje można sie nieźle spocić. Natomiast tutaj, nie ma problemu. Ostatnio nawet pomagałem właścicielowi biednego IS wydostać autko z rowu (na szczęście niewiele uszkodził) ale musiał zawrócić, i pojechać inną drogą... a ja spokojnie pod górę dałem radę (po lodzie!) Poleciłbym również (jeśli nie lubisz klasy SUV) wspomnianego GS'a II generacji (JZS161, 1997 - 2005) większy od IS, znacznie większy, i jak wspominałem, bardziej komfortowy. Zmnienne fazy rozrządu (VVti) Stabilizacja toru jazdy (VSC) ciekawa stylistyka. Bardzo fajna jednostka 3.0 (2JZ-GE (JZS160)) lub znana wszystkim miłośnikom marki... 3.0 2JZ-GTE twin-turbo (Toyota Supra) jest jeszcze 4,3 ale polecam 3.0. Jeszcze milsza przekładnia automatyczna 5 lub 4 biegowa. (jeździłem piątką)
koleś
PostWysłany: Pon 10:35, 2009_02_02    Temat postu:

jeśli chcesz przeczytać jakieś opinie na temat danego samochodu to polecam www.autocentrum.pl PZDR
Wojtas
PostWysłany: Pon 1:09, 2009_02_02    Temat postu:

nie przypominam sobie użytkownika który by posiadał is200. Ale to fajny samochód. Silnik 6 cylindrów, tył napęd i jest zabawa
jacku1
PostWysłany: Nie 12:26, 2009_02_01    Temat postu: są wsród was posiadacze lexsusa is 200?

witam. jesten nowym uzytkownikiem toyoty corolli 2002 rok. chce zakupic rowniez lexusa is200. czy dostane jakies informacje od uzytkownikow forum na temat tego samochodu? bo to co przeczytalem ogolnie na internecie to nic specjalnego. prosze o pomoc i z gory dziekuje

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group